Dzisiejsze zamówienie, które chciałabym Wam przedstawić nazywam rodzajem zamówień super specjalnych! Wszystko według projektu klienta. Moja jedyna ingerencja to drewniane literki układające się w imię i nazwisko trenera personalnego zamiast zwykłego transferu.
Wam też zdarzają się tacy zdecydowani klienci?
Wolicie pracować z typem klienta, który wie czego chce czy raczej lepiej Wam się tworzy gdy macie wolną rękę??
Mi jest to obojętne, czy robię pod dyktando czy wg swojego widzi mi się. Praca niesamowita, co jest na dnie? Piłka -transfer czy serwetka czy co?
OdpowiedzUsuńpiłka to transfer ale większość dna jest domalowana ręcznie i mocno wylakierowana:)
OdpowiedzUsuń