Kiedyś pisałam, że decoupage można robić praktycznie na każdej powierzchni. Na potwierdzenie moich słów dzisiaj pokażę Wam jak łatwo można ozdabiać tkaniny.
Nie wiem na ile trwałe są takie twory jednak moje próby na szmatkach kuchennych wykazały, że po 4 praniu dalej nic się z nimi nie dzieje, a wzory dalej są intensywne.
Najłatwiej przykleja się serwetki, czy też transferuje obrazki na beżowych lub białych powierzchniach. Ja używałam do tego specjalnego kleju do decoupage na tkaninach.
1. W pierwszej kolejności należy posmarować powierzchnię, na którą chcemy przykleić wzór, starając się nie wychodzić poza granice serwetki, ponieważ klej usztywnia tkaninę.
2. Następnie delikatnie przyklejmy serwetkę i czekamy aż do wyschnięcia.
3. Kolejnym krokiem jest przeprasowanie wzoru przez papier do pieczenia aby go utrwalić.
4. Jeśli nie rozerwaliśmy serwetki i nie trzeba domalowywać wzoru w zasadzie w tym momencie kończymy pracę.
Więcej pracy wymaga decoupage na tkaninach w ciemniejszych kolorach. Tutaj zasada działa tak samo jak na przedmiotach np. drewnianych - należy podmalować wzór na biało tak aby tło nie zmieniło kolorów serwetki. Ja w tym celu kupiłam białą farbę do tkanin. Dodatkowo zaopatrzyłam się również w czarną, przydatną szczególnie podczas transferów, bo jak każdy wie transfer lubi się czasami psuć a wtedy wystarczy domalować brakujące części wzoru.
Poniżej efekty mojej pracy - na wszystkich torbach z wyjątkiem tej z motywem Marylin Monroe znajdują się serwetki. Marylin jest nadrukiem na papierze ryżowym.
Owocnego dekupazowania :)
Olga
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz