Krok po kroku: Ozdabianie skrzynki metodą decoupage

Długo się zabierałam za ten wpis, ale w końcu jest! Serwetkę będę kleić metodą na żelazko, którą stosuje się przy dużych powierzchniach jak tutaj.
 Jeśli wszystko zrobicie jak należy powinno udać się Wam zrobić taką herbaciarkę :)


Materiały jakich użyłam i jakie będą Wam potrzebne:

1. Biała farba -każdy używa innej, ja się przyzwyczaiłam do Farby akrylowej do ścian i sufitów EKO ŚNIEŻKA
2. Czerwona farba - pierwsze testowanie farb, który ostatnio wygrałam w konkursie Daily Art, do nabycia np. w sklepie Stonogi
3. Świeczka
4. Papier ścierny 120, 240, 320
5. Serwetka np. z Dekormanii 
6. Napis "herbata" np. z Dekormanii 
7. Czajniczek z Eko-Deco 
8. Lakier wodny - ja używam Domalux do mebli
9. Klej do decoupage
10. No i oczywiście odpowiednie pudełko :)
11. papier do pieczenia
12. żelazko 

 No to zaczynamy!

Krok 1
Papierem ściernym 120 szlifujemy pudełko tak aby było idealnie gładkie. 


 Krok 2
Całe pudełko malujemy na biało, w środku również. Nie przejmujcie się jeśli będzie prześwitywać, jak wyschnie malujemy drugi raz.


 Krok 3
Po wyschnięciu pierwszej warstwy malujemy pudełko drugi raz, powinno już wystarczyć, jeśli dalej widać smugi pomalujcie jeszcze raz.

 Krok 4
Po wyschnięciu smarujemy brzegi świeczką.
Po co to robimy? Trzeba natłuścić powierzchnię aby później nie zedrzeć farby do surowego drewna tylko do bieli, która nas interesuje.

 Krok 5
Na górze wieka będzie czerwona serwetka w białe grochy. Dlatego dół pomaluje na czerwono.

 Krok 6
Po wyschnięciu farby możemy zabrać się za szlifowanie. Nie tylko czerwonej części ale i białej!
Najlepiej robić to papierem ściernym 240, aby uzyskać taki efekt jak poniżej.

 Krok 7
Warto zabezpieczyć dół skrzynki, ja akurat użyłam wosku do farb kredowych, ale jeśli takiego nie macie spokojnie można użyć lakieru wodnego DOMALUX.
Tutaj wkradł się mały błąd bo dopiero w następnym kroku będziemy naklejać serwetkę, ale ja woskowałam później bo się zapomniałam;)

Krok 8
Całą górę smarujemy klejem i czekamy aż przeschnie.

 Krok 9
Rozdzielamy serwetkę, z reguły ma trzy warstwy nas interesuje tylko ta pierwsza.

 Krok 10
Teraz moja ulubiona część! Klejenie serwetki metodą "na żelazko". Bierzemy ostatnią warstwę serwetki, na nią kładziemy papier do pieczenia. Nagrzewamy żelazko na "dwie kropki" i prasujemy około minutkę. Mocno dociskamy przy perforacji., aby je rozprasować. Nie przejmujcie się, że macie nadmiar serwetki, w następnym kroku pozbędziemy się go:)

 Krok 11
Teraz musimy pozbyć się nadmiaru serwetki, użyłam papieru 120 i delikatnymi ruchami ścierałam serwetkę jak widzicie na zdjęciu poniżej.

 Krok 12
Teraz najtrudniejszy moment, mam nadzieję, że Was nie zdemotywuje:)
Potrzebujesz szeroki pędzel, mi wystarcza 40 mm. Stanowczymi, szybkimi ruchami praktycznie suchym pędzlem smarujemy powierzchnię.
POWTARZAM!
Praktycznie suchym pędzlem. Gdy wyschnie pierwsza warstwa  powtarzamy tą czynność.
Dla tych zestresowanych - zróbcie jeszcze jedną warstwę.

Nie wiem czy cokolwiek zobaczycie na drugim zdjęciu, ale tam widać, że mi też zrobiły się lekkie zmarszczki.


Krok 13 i dalej...
I tutaj kończą mi się zdjęcia bo się rozpędziłam z pracą :)
Ale najważniejsze mamy sfotografowane, więc po kolei co musicie zrobić:
  • CZERWONY DÓŁ lakierujemy około 3-4 razy i to już mamy gotowe,
  • CZERWONĄ SERWETKĘ:
    • lakierujemy około 5 razy następnie,
    •  szlifujemy papierem ściernym 240 aż powierzchnia będzie gładka w dotyku,
    • znowu lakierujemy około 5 razy,   
      Praca może zostać zakończona na tym etapie, dla bardziej dokładnych:
      • szlifujemy wodnym papierem ściernym 320 i tutaj uwaga obsługuje się go następująco: papier musimy moczyć i szlifować, moczyć i szlifować. Powierzchnię na bieżąco wycieramy. Gdy powierzchnia będzie na tyle gładka i będziemy usatysfakcjonowani wystarczy ją polakierować 2-3 razy i gotowe :)
W środku wszystko na tej samej zasadzie tj.: biały, świeczka, czerwony, szlifowanie, lakierowanie!

Jeśli chodzi o czajniczek to jest ozdobiony przy pomocy szablonu. Często do szablonów używa się specjalnego spreju, który przykleja szablon do przedmiotu i nie pozostawia żadnych śladów. Ja go akurat nie używam i stosuję sposób mojego męża, który w przypadku tego czajniczka wyglądał następująco:
  • czajniczek maluję na biało,
  • przykładam szablon, który też malują na biało i pozostawiam do wyschnięcia,
  • szablon maluję już odpowiednim kolorem, który mnie interesuje.
 Dzięki temu, że pomalowałam szablon na biało przed malowaniem kolorem docelowym zalały się szparki miedzy przedmiotem a szablonem i czerwona farba nie rozlała się pod szablone.

Mam nadzieję, że tutorial jest pomocny a Wasze prace będą zjawiskowe :) 

Oliwia i Kordian

 Takich skrzynek już pewnie widzieliście u mnie dużo, no ale co poradzę skoro są takie popularne:). Skrzyneczki są świetną pamiątką dla maluchów, do której można włożyć opaskę ze szpitala, pierwsze ząbka czy ważne zdjęcia...

Staram się aby nie powielać wzorów i każdą robić w innym stylu. 
Za każdym razem gdy ktoś prosi mnie o wykonanie takiej skrzynki zadaję wiele pytań, jeśli są to starsze dzieci to ich ulubione kolory a czasem już hobby. Dlatego często skrzynki dekoruję autkami, samolocikami, rowerkami, nutkami czy innymi dodatkami.

Dzisiejsze skrzyneczki powędrowały do Oliwii oraz Kordiana.

 
 
 
 Nutka dostępna w sklepie Eko-Deco.

 
 


Chustecznik z szarymi ornamentami

A u mnie w warsztacie sezon chusteczkowy dalej trwa w najlepsze. Tym razem przedstawiam lekko postarzany chustecznik z moim ulubionym motywem serwetki, który jest też idealny dla osób początkujących - świetnie się ją klei i na dodatek ma jasne tło, dzięki któremu łatwiej osobom zaczynającym swoją przygodę z deku wtopić serwetkę w tło.

 Zgodnie z prośbą na tabliczce umieściłam cytat. Choć nie jestem pewna czy to tabliczka, miało dziurkę, którą wypełniłam pastą strukturalną, więc wydaje mi się, że było to najzwyklejsza zakładka:)




Chustecznik w stylu boho

Wydaje mi się, że każdy odbierze ten chustecznik inaczej - ktoś doceni jego prostotę, inny skomentuje, że za dużo przy nim się nie napracowałam. A jednak! Serwetka była okrutnie złośliwa, lakierowana i szlifowana około 15 razy a wciąż się marszczyła. Grozy dodawał fakt, ze miałam takie pudełka do zrobienia dwa - obydwa takie same.. Ostatecznie udało się ją doszlifować, choć jak przyglądam się zdjęciom to nie wygląda tak idealnie jak na żywo :)
Boki pomalowałam moją ulubioną ostatnio bejcą w kolorze mahoniu,  w który zaopatrzyłam się w sklepie Dekormania.



Smile again!

Z dumą przestawiam skrzynkę, która jest piękna w swojej prostocie. Musiała taka być ponieważ miała być prezentem dla mężczyzny - stąd czerń i brak dodatków. Najważniejszy miał być napis, który wyeksponowałam na podkładce Eko-Deko. 
Na wieku serwetkę przykleiłam metodą na żelazko, którą wkrótce opiszę krok po kroku. Na podkładce transfer napisu.
PODKŁADKA ZE SKLEJKI
 

Kochanym dziadkom

A wy co podarowaliście swoim Dziadkom z okazji ich Święta?

Całkiem niedawno bo parę dni temu poproszono mnie o skrzynkę z tej okazji, miało być zdjęcie... niestety za mało czasu aby móc zrealizować taki projekt a wiadomo bubli nie lubimy.
W takim wypadku wybór padł na aniołka, który ozdobił przecieraną skrzynię razem z "ciasteczkowym" dekorem zakupionym w pobliskim sklepie plastycznym. W środku dedykacja umieszczona - jakby inaczej - w serduszku.
Wieko skrzyni oraz serce zostało potraktowane spękaniami dwuskładnikowymi.



Ciekawostka: Zauważyłam, że warto podsuszyć każdy step ponieważ spękania są o niieeeeeeeeeeeeeeeebo lepsze! 


Welcome!

Skrzyneczka o szumnej nazwie "Welcome" leżała bardzo długo czekała na swój dzień!
W środku użyłam bejcy w kolorze bardzo ciemnym - heban, podchodzącym pod czerń. Do pasków użyłam farb kredowych, które wygrałam w konkursie Daily Art - czarnąbiałą.

Napis "Welcome" umieściłam na drewnianej tabliczce Eko-deco, którą możecie znaleźć tutaj.




 
A tak serwetka wyglądała w oryginale, wycięta cała ręcznie! :)
 



Szkatułka z odzysku

Tą uroczą szkatułkę na biżuterię wygrzebałam w Internecie na forum dla dekupażystek. Pierwotnie była brązowa jak wnętrze i niezbyt zachęcająca. Jeszcze dobrze nie odebrałam szkatułki a moja koleżanka już zdążyła ją zaklepać. Serwetkę wybrała Ola a reszta już należała do mnie:) Mam nadzieję, że posłuży nowej właścicielce!









Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka